Kobiece Gangi w Los Angeles
FBI szacuje, że około 80% przestępstw popełnionych w Stanach Zjednoczonych można połączyć z gangami. Ich członkowie zabijają w obronie swojego terytorium, zabijają aby przeżyć. Bilans tej ciągłej walki to setki śmiertelnych ofiar rocznie tylko w samym Los Angeles. Członek gangu prawdopodobnie nie dożyje swoich 25 urodzin. Szacuje się, że w Los Angeles do gangów należy 40 tysięcy osób, w tym 4 tysiące kobiet.
Nie da się ich kontrolować. Nie ma dla nich żadnej nadziei. Żyją w świecie pozbawionym miłości. Reżyserka Stephanie Lamorre zanurza się w świat kobiecych gangów w Los Angeles.
Film przedstawia historię kobiet, które nie chcąc być ofiarami zostały sprawczyniami przemocy. Wszelakie gangi są odbiciem problemów społecznych w kraju, w którym żyje się chęcią spełnienia amerykańskiego snu. Liczba osób należących do grup przestępczych w Stanach sięga około miliona, z czego 60-80 tysięcy to kobiety. Reżyserka filmu Stephanie Lamorre towarzyszy z kamerą czterem kobietom przez kilka tygodni. Wszystkie są młode, aktywne i inteligentne. Gdyby miały pieniądze na edukację mogłyby zostać prawnikami lub lekarzami. Niestety żyją w Inglewood, miejscu, które jest synonimem zepsucia i przemocy.
