Katastrofa w przestworzach – Złe podejście
Boeing 777 rozbił się na angielskiej prowincji. Na miejscu katastrofy zostawił kompletne spustoszenie. Śledczy mieli wszystkie wskazówki potrzebne do ustalenia przyczyn katastrofy. Samolot wystartował z tą samą wadą, z którą przyleciał. Nie potrafili wyjaśnić dlaczego nikt na pokładzie temu nie zapobiegł. Wydaje się, że zupełnie ignorowali alarmy. Drugi pilot miał za chwilę zginąć a nie protestował. Jak to możliwe? Odpowiedzi nie należało szukać na miejscu katastrofy, ale tysiące kilometrów dalej. Była ukryta w setkach lat historii.